Kończył się dzień, a ja po 9 godzinach w biurze zwyczajnie miałam ochotę wyskoczyć gdzieś na kolację. Mam tu, w Dusseldorfie, swoją ulubioną knapję sushi, a że akurat byłam głodna, to pomyślałam „a, pójdę”. W końcu trochę dobrego jedzenia jeszcze nikomu nie zaszkodziło. Patrzę dookoła – część ludzi poszła już…
12 komentarzy